Jesteśmy sercem ruchu kolejowego w Polsce.

Pod tym hasłem odbyły się tegoroczne obchody „Święta Kolejarza” zorganizowane w dniu 22.11.2024 przez ZZDR PKP w CS Natura Tour w Warszawie.

W tym dniu wyróżniliśmy nasze koleżanki i kolegów, którzy angażując się w struktury naszego Związku dają swoją postawą wzór do naśladowania. Wręczone zostały im odznaczenia Honorowe „srebrna” oraz „złota” odznaka „Zasłużony dla ZZDR PKP”. Odznaczenia wręczył przewodniczący ZZDR PKP kolega Aleksander Motyka.

Wręczaniu odznaczeń związkowych towarzyszyła także ceremonia wręczenia odznaczeń resortowych – „Zasłużony dla transportu Rzeczypospolitej Polskiej” oraz „Zasłużony dla kolejnictwa”, które podczas uroczystości   naszym członkom wręczył Członek Zarządu PKP PLK S.A., Dyrektor ds. Eksploatacji Pan Michał Gil.

Podczas uroczystości mieliśmy zaszczyt gościć:

– Prezesa Zarządu Cargotor sp. z o.o.Pana Marka Słomka

– Członka Zarządu PKP PLK S.A., Dyrektora ds. Eksploatacji Pana Michał Gil

– Wiceprzewodniczącego OPZZ Kol. Sebastiana Koćwina

– Dyrektora Biura Sprzedaży i Marketingu CS Natura Tour sp. z o.o. Panią Annę Tabat

– Dyrektora Biura Kadr i Administracji CS Natura Tour sp. z o.o. Panią Ewę Zackiewicz

Wszystkim laureatom jeszcze raz serdecznie gratulujemy i dziękujemy,  życząc satysfakcji z pracy zawodowej oraz działalności związkowej. Cieszymy się, że w ten sposób możemy docenić wasz codzienny trud i serce wkładane w swoje obowiązki.


Wystąpienie Przewodniczącego ZZDR PKP Aleksandra Motyki:

Mili Goście!

Drogie Koleżanki i Koledzy!

Członkowie Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP!

Bardzo serdecznie witam wszystkich zgromadzonych na tej sali,  szczególnie naszych szanownych gości:

– Pana Michała GILA – Członka Zarządu PKP PLK S.A.– dyrektora ds. eksploatacji.

– Pana Marka SŁOMKA – Prezes Zarządu Cargotor sp. z o.o.

– Panią Annę TABAT – Dyrektora Biura Sprzedaży i Marketingu CS Natura Tour sp. z o.o., oraz Panią Ewa ZACKIEWICZ – Dyrektora Biura Kadr i Administracji.

– Kol. Sebastiana KOĆWIN – Wiceprzewodniczącego OPZZ,

 Witam Poczty Sztandarowe Naszego Związku a szczególnie witam Was Koleżanki i Koledzy wyróżnieni odznaczeniami honorowymi resortowymi i związkowymi.

Witam członków Rady Krajowej Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP.

W ponad 33 letniej historii Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP jest piękna tradycja, co roku w okresie kiedy brać kolejarska obchodzi swoje święto i dziękuje za opiekę swojej Patronce św. Katarzynie Aleksandryjskiej  – także i my spotykamy się i dziękujemy tym, którzy swoją pracą i postawą pokazali, na czym polega przynależność do związku i co to znaczy być aktywnym członkiem związku zawodowego.

Od wielu lat radość świętowania naszego kolejarskiego święta burzy otaczająca nas rzeczywistość, warunki w jakich działamy i w jakich pracujemy.

Pozwólcie więc, że zanim przystąpimy do tych miłych chwil związanych
z wyróżnieniem naszych Koleżanek i Kolegów – odznaczeniami resortowymi i związkowymi – zwrócę uwagę na tę mniej miłą stronę naszej pracy.

Przy każdych  uroczystościach z okazji Święta Kolejarza dużo pada z kolejarskich ust słów goryczy i rozczarowania z dzisiejszej kolejowej zawodowej rzeczywistości. Ile niezadowolenia i narzekania pojawi się w naszych rozmowach i w domowych rodzinnych dyskusjach.  Wiem, ze naszą cechą prawie narodową jest niezadowolenie i narzekanie –  lecz w przypadku sytuacji na naszych kolejach jest to zupełnie nie związane z tą przywarą lecz jak najbardziej uzasadnione, żeby nie powiedzieć usprawiedliwione.

Nie jeden dyżurny ruchu zadaje sobie codziennie pytanie:

 – czy ja jestem jeszcze „ruchowcem” ?– kiedyś byłem oficerem kolejowym,

 – czego w tej chwili oczekuje ode mnie pracodawca?

 – czy ponad wszystko najważniejsze jest prowadzenie przeze mnie ruchu pociągów i bezpieczeństwo podróżnych?

 – czy może priorytetem jest, abym w pierwszej kolejności sprawnie obsługiwał informatyczne systemy komputerowe?

 – czy podpisywał zapoznanie się z dziesiątkami pism w teczce zarządzeń antyawaryjnych i kolejnymi aneksami do regulaminów tymczasowych?,

 – dlaczego pomyłka w składni wygłaszanego komunikatu megafonowego jest gorszym naruszeniem instrukcji niż gdybym nie stosował telefonogramów zapowiadawczych?.

Dzisiaj pracownicy odpowiedzialni bezpośrednio za ruch pociągów i bezpieczeństwo, tzw. pracownicy liniowi często  pytają swoich zwierzchników:

  • dlaczego tylko oni są pociągnięci do odpowiedzialności za błędy systemowe i proceduralne będące pochodnymi zdarzeń i incydentów na polskiej kolei?
  • dlaczego nikt w naszym kraju nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, ile jeden pracownik może obserwować ekranów komputerowych i monitorów, które czasami są rozmieszczone w różnych miejscach na posterunku?
  • dlaczego, dlaczego i tak można zadawać kolejne pytania dlaczego, a przeważnie odpowiedź jest jedna, jak ci się nie podoba to się zwolnij, lub zmienia się pracownikowi miejsce pracy – jak sobie po dojeżdża rowerem kilkadziesiąt kilometrów to nie będzie zadawał pytań, lub przełożony kieruje pracownika na dodatkowe badania kontrolne i powiadamia lekarza medycyny pracy, aby nie podpisywał temu pracownikowi badań bo zagraża bezpieczeństwu ruchu.

Szanowni Państwo to nie są bajki,  są to skrajne przypadki, ale są to fakty i to się dzieje w naszym ukochanym kraju.

Po tych przykładach widać, jak został zdegradowany zawód polskiego kolejarza. Bo czym była i powinna być praca na kolei? Powinna zawsze być służbą, misją, a kolejarski mundur powinien zobowiązywać do solidności, sumienności i nadzwyczajnej dbałości o bezpieczeństwo podróżnych.

 I co się zmieniło i jakie zostały wyciągnięte wnioski na przyszłość – w zasadzie, nic nie zmieniła ta publiczna debata ani w zakresie bezpieczeństwa ruchu kolejowego w Polsce, ani w naszej codzienności na posterunkach ruchu.

 Nie możemy także zgodzić się, aby głównym środkiem zapobiegawczym rzekomo mającym w przyszłości zapobiec wypadkom – były kosmetyczne zmiany w rozporządzeniach lub instrukcjach – przerzucające odpowiedzialność z jednego pracownika na drugiego np. z maszynisty na dyżurnego ruchu.

Takie zmiany nie poprawią bezpieczeństwa ruchu kolejowego, kiedy pracownicy na posterunkach prowadzą ruch pociągów przy okazji innych obowiązków, kiedy np. regulaminy robót w punkcie „zwiększenie obsady na posterunku…” zawierają krótkie stwierdzenie „nie zachodzi potrzeba” a te same regulaminy przypisują pracownikowi posterunku dodatkowe czynności związane z odbiegającym od normalnego trybu organizacji ruchu pociągów, jak również koordynacją pracy firm pracujących w okręgu przez niego nadzorowanym.

Koleżanki i Koledzy bezpieczeństwo prowadzenia ruchu pociągów, bezpieczeństwo podróżnych, bezpieczeństwo pracowników i bezpieczeństwo przewożonego towaru jest ponad wszystko, bezpieczeństwo powinno być ponad wszelakimi podziałami; politycznymi, związkowymi, pracodawców i pracowników.

Żyjemy i pracujemy na Polskiej Kolei, która jest podzielona na spółki i spółeczki, gdzie pracownicy są podzieleni i nie równo traktowani, gdzie działacze związkowi   ze sobą nie współpracują, bo ważniejsze są dla nich partykularne interesy. Chcemy budować zgodę i współpracę między związkami zawodowymi dla dobra pracowników, a szczególnie dla dobra członków Naszego Związku oraz realizować najważniejsze dla naszych członków cele, ale nie za wszelką cenę.

 Miejmy nadzieję, że są miejsca gdzie poczucie jedności braci kolejarskiej niezależnie od spółki w jakiej jesteśmy zatrudnieni nie zaginęło. Oby tych miejsc było jak najwięcej. Liczę także, że odradzająca się edukacja branżowa na poziomie techników i nauczyciele zatrudnieni do kształcenia nowych kadr kolejowych – rozwijają w młodzieży ten styl myślenia, że kolej jest jedna i wszyscy razem pracujemy na jej wizerunek.

Koleżanki i Koledzy!
Jesteśmy organizacją otwartego dialogu – to znaczy  taką, która chętnie podejmuje współpracę z pracodawcami i innymi partnerami – rządowymi, samorządowymi w wielu obszarach. Takich sfer jest bardzo dużo.

Dziś trzeba Nam twardo bronić Naszej organizacji, a szczególnie bronić każdego członka związku.

Mądrze negocjować z pracodawcami – bez agresji ale też bez uległości.

Negocjować i podpisywać  porozumienia -pokazywać, że jesteśmy rozsądni ale zdecydowani.

Że można nas przekonać, ale nie przestraszyć, czy oszukać.

Że mamy dobrą pamięć.

Że opłaci się z nami  dobrze żyć  i zupełnie nie opłaci się zadzierać.

To podstawowe przykazania związkowca.

Pieniacze i awanturnicy nie mają czego u nas szukać, ale równie niepotrzebni są nam ludzie, którzy boją się własnego cienia, albo dbający tylko o swoje prywatne interesy. Nikt tu nie jest święty, ale związek jest dla ludzi przyzwoitych, szanujących swoją pracę i pracę innych.

W dniu tego pięknego Święta organizowanego przez Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu PKP pragnę wyrazić Wam Koleżanki i Koledzy szczerą wdzięczność za codzienny trud, za wieloletnią służbę / a nie dyżur/ dla polskiej kolei.

Wyrażając wdzięczność, chcę w imieniu całej Rady Krajowej skierować do Was apel:

W związku z ostatnimi groźnymi wydarzeniami w obszarze bezpieczeństwa ruchu kolejowego, jako czynni pracownicy związani z bezpieczeństwem ruchu kolejowego, o szczególne zachowanie dyscypliny pracy na posterunkach ruchu i stanowiskach naszej pracy.

 W czasie dyżuru, skupienie uwagi wyłącznie na czynnościach związanych z ruchem pociągów i manewrów. Pamiętajmy, że osobiście odpowiadamy za zdrowie i życie – swoje, pracowników, podróżnych. Każdego dnia niesiemy to brzemię odpowiedzialności. Mimo ciągłych  zmian harmonogramów, inwestycji, prac remontowych i modernizacyjnych to tylko od naszego refleksu i skupienia zależy bezpieczeństwo.

Zwracam się do Was z całą mocą; na służbie czy dyżurze nie może być chwili dekoncentracji ani zajmowania się innymi sprawami.

Wchodząc na posterunek, bezwzględnie zapomnijmy o problemach życiowych i rodzinnych, głęboko schowajmy telefon komórkowy prywatny po to, aby móc bezpiecznie wrócić do najbliższych i do naszych rodzin.

Jesteście fachowcami i koncentrujcie się wyłącznie na pracy i zadaniu, które nam powierzono. Zróbmy wszystko co do nas należy, aby nasz zawód dalej był zawodem powszechnego zaufania, wśród podróżnych, klientów i wszystkich z którymi się na dyżurze spotykamy. Pamiętajmy, że najważniejsze jest bezpieczeństwo a nie czas, nie zwracajmy uwagi na słowa „już” lub „teraz”, nieważne od kogo one pochodzą.

Koleżanki i Koledzy wyróżnieni odznaczeniami resortowymi (honorowymi) i związkowymi macie w tym dziele, swój osobisty, znaczący wkład. Oddaliście kolei Waszą wiedzę, umiejętność, talenty, pasje i obywatelskie postawy. To dzięki takim ludziom jak Wy Polska Kolej trwa i się rozwija. To Wasze starania sprawiają, że podróżny czuje się bezpieczny.

Gratuluję odznaczeń, tego symbolu uznania i życzę Wam wszelkiej pomyślności-zdrowia, wytrwałości, sukcesów. Wierzę, że wszyscy jesteście zgodni z taką oto myślą, iż odznaczenie jest symbolem, honorem, jest uzasadnioną dla Was radością i satysfakcją ale przede wszystkim jest zachętą aby działać dalej, konsekwentnie dążyć swoją drogą. Chcę za wszystko co już uczyniliście i co zapewne jeszcze uczynicie  dla dobra pracowników i kolei serdecznie podziękować.

 Proszę przyjąć pozdrowienia i najlepsze życzenia, wiele sukcesów i satysfakcji z pracy zawodowej oraz szczęścia i radości w życiu osobistym i rodzinnym.

Również serdeczne życzenia przekazuję emerytom i rencistom oraz Waszym Rodzinom.